Od Maksa c.d Van

Spojrzałem na nią lekko zdziwiony.
- Zabiłeś go? - spytała.
- Nie, nie jestem mordercą. - stwierdziłem.
Wstałem po czym wyciągnąłem swój pistolet. Zawsze miałem go przy sobie, jako że pracowałem w policji miałem takie prawo.

Van?