- Moglibyśmy... - Westchnęłam lekko zmęczona. Jesteśmy już tutaj ok. 2 godzin. W cieniu jest 24 stopnie Celsjusza. Duszno, ale na szczęście mamy cały zapas wody. Napiłam się z jednej butli. Ponownie oparłam się o Erica, po czym zamknęłam oczy i próbowałam nie zasnąć.
Eric? Takie wielkie nic :c