Od Vanessy CD Maksa

Jadłam już piąty kubeł lodów. Damon kilka razy próbował mnie pocieszyć, ale darłam się na niego i wyganiałam. W końcu odłożyłam pudło i poszłam do sypialni. W ubraniu położyłam się. Chciałam zasnąć, miałam już dość tego wszystkiego.. nienawidziłam go.

Obudziłam się pod wieczór. Usiadłam na łóżku nie orientując się, gdzie jestem. W mgnieniu oka powróciły do mnie wspomnienia dzisiejszego dnia. Zacisnęłam pięści, do pokoju wszedł niepewnie Damon. Podszedł do mnie i polizał ręce, znajdujące się między kolanami. Pogłaskałam go czule. Wzięłam telefon, wykasowałam numer Maksa.

Maks?