Od Vanessy CD Maksa

Weszłam do szatni i przebrałam się w strój.


Wyszłam z szatni, widziałam jak jakaś dziewczyna gadała z Maksem. Zmarszczyłam brwi, stałam tak chwilę, póki nie zobaczyłam jak posyła mu uśmieszki i patrzy na niego zalotnie. Westchnęłam i podeszłam do nich.
-Cześć-przywitałam się.
Uśmiechnęłam się miło, a ona spojrzała na mnie niezadowolona.
-To jak umówimy się?-zaproponowała Maksowi.
-Kotku chodźmy już-powiedziałam.
Pocałowałam chłopaka namiętnie, a gdy nasze usta się rozłączyły skierowałam wzrok na dziewczynę. Patrzyła na mnie wrogo.
-To cześć-pożegnałam się i pociągnęłam Maksa.

Maksiu? Hłe, hłe