Od Maksa c.d Van

- Jasne, przecież nie zostanie tu sam. - pogłaskałem psa, który ostatnio bardziej się do mnie przekonał.
Spakowaliśmy jej rzeczy do różnych toreb, walizek i przenosiliśmy do mojego mieszkania. Zrobiłem miejsce w szafie, była duża więc spokojnie pomieści nas obu. Pod wieczór, mieszkanie było już nasze, tak... będziemy mieszkać razem. Objąłem dziewczynę i pocałowałem.
- Cieszę się, że teraz będziesz cały czas ze mną. - szepnąłem.

?